Bazylianie

P8142802_copyНедавно на нашій веб-сторінці відбулась коротка дискусія на тему покликань до духовного життя. Ця тема - досить важлива, а ще, як показали висловлювання, складна. Повертаючись до цієї проблеми ми хочемо ознайомити Читача з документом, який у 1818 році написав єпископ Фердинанд Цєхановський, ЧСВВ. Документ написано багато років тому і в далеко інших умовах, але безсумнівно він вказує і на деякі суспільні процеси, які не закінчились й а навіть посилюються в наш час. Варто взнати думки єпископа Фердинанда, щоб переосмислити та зрозуміти те - що сьогодні діється довкола нас, а чого наслідки, можливо, не до кінця ми усвідомлюємо.

Однією з головних проблем, яка, на думку Єпископа, викликала кризу покликань, було положення Церкви у тогочасному суспільстві. Він згадує, що взагальному священики не поважають самих себе так, як це було давніше. Фінансове зубожіння, брак допомоги від шляхти та уряду, а навіть переслідування, про які згадується, - це лише наслідок браку пошани і визнання праці священиків. Оскільки священики для суспільства виявились непотрібними, то і видатки на духовенство стали чимось зайвим. Таким чином вдається знеохотити до священичої служби всіх здібних та дійових людей. Дуже вміло доведено до переконання, що як хтось стає священиком, то хіба тільки тому, що до нічого іншого не здатний. Таким чином круг замикається, бо рівень священиків поступово підупадає, що знову тягне за собою їх другосортність.

Це, однак, треба помістити в ширші рамки. Йдеться про те, що релігія, як така, стала чимось зайвим, а навіть й перешкодою. Тому Єпископ згадує, що в школах вже немає доброго навчання християнським вартостям, а йде їх підміна на різні новопросвітні думки. А коли там навчають інших вартостей, то не диво, що молодь йде за тими іншими. Тому-то Цєхановський просить, щоб по всіх школах вчити християнської поведінки, бо, як зауважує, це не лише розпалить серця до служби Богові, але також до служби батьківщині та ближньому.

В кінці просить і про гідне фінансове забезпечення. І у тому випадку Єпископ журиться, щоб священики могли дійсно служити як священики, а не були змушені жити і працювати як миряни. Коли священик зайнятий побутовими справами, то, скоріше чи пізніше, його духовний авторитиет падає.

Документ (копія урядового листа) написано польською мовою. Він зберігається в Державному Архіві в м. Любліні, в актах Холмської Греко-Католицької Консисторії (Rozporządzenia w różnych materiach, ks. 1, 1815-1824, давніше одиниця 752). В документі ми зберегли оригінальну орфографію.

Do Wysokiey Kommissyi Rządowey Obrządków Religiynych i Oświecenia Publicznego

Czyniąc zadosyć Wysokiey Kommissyi Rządowey Obr. Relig. i Ośw. Publi. pod dniem 3.m t[ego] m[iesiąca] № 5420 uczynnionemu, względem wyiaśnienia przyczyn niedostatku Duchowieństwa w Królewstwie Polskim, niemniey obmyśleniu srzodków powiększenia liczby tegoż, Biskup Chełm. OGK [Obrządku Grecko Katolickiego] ma honor uwagi swoie w następuiącym wyrazić sposobie.

1. Gdy powołanie do stanu duchownego zawisło naybardziey od wpajanych w młodzież z lat dzieciństwa rad Ewangelicznych i maxym Chrzeciańskich, iako pierwszych zasad religiynych; zmnieyszona zatym w tym względzie staranność, w sposobie teraźnieyszego prowadzenia młodzieży, osłabiaiąc pobożność ducha, sprawiła tę oziębłość ku religij że ubyło jej chwalców i sług ołtarza.

2. Małe znaczenie a prawie powszechna pogarda stanem duchownym, który w dawnieyszych czasiech wysokie znaczenie posiadał w kraju, umnieyszaiąc dla niego szacunek, zmnieyszyło i liczbę tegoż.

3. Ubogie fundusze, a właściwiey mówiąc, prawdziwy niedostatek utrzymania się przyzwoitego w stanie duchownym (czego naybardziey doświadcza duchowieństwo Obr. Gr. Kat. i o czem przekonać się łatwo ze spisu maiątków duchowncyh przez Rząd Naywyższy nakazany) odstręcza młodzież od niego.

4. Pocziąganie duchownych do nieprzyzwoitych stanowi powinności, iako to szwajcarków, stoiek, danin; zaprzeczanie przez kollatorów nadanych Duchowieństwu od przodków, i zapewnionych Funduszami czyli Erekcyami wolności mlewy, pastwiska, wrębu do lasów, zamienianych samowolnie gruntów itd. zniechęciło od służenia w tym stanie Bogu, Krajowi i Bliźniemu.

Śrzodki zatem do powiększenia liczby tegoż duchowieństwa mniema Biskup podpisany bydź naydogodnieysze następujące:

a. Wszystkie Instytuta naukowe w kraju, gdzie młodzież zaczyna brać pierwiastkowe zasady kształcenia serca i rozumu, za naypierwszy obowiązek mieć powinny ćwiczenia młode umysły w maxymach chrześciańskich i gruntowania onych w naukach Religij, a tak od dzieciństwa czerpiąc ze źródła mądrości prawdziwey nauki wiary i moralności, kray wzbogaciłaby gorliwemi o Religię Obywatelami, a stan duchowny znalazłby więcey swoich aspirantów.

b. Prosić Naylepszego z Monarchów Nayiaś. Cesarza, Króla naszego o zwolnienie Dekretu dla maiących powołanie do stanu duchownego, aby wolni tacy byli od woyskowego zaciągu, między rokiem 20 a 30, gdyż lata młodsze nie są ieszcze do obrania stanu tego zdatne, a w późnieyszych zaprzykro iest usposabiać i ćwiczyć w naukach stanowi duchownemu przyzwoitych.

c. Powrócić duchownym ich prerogatywy prawem kononicznym nadane, wskrzesić stosownie do ustaw pierwiastkowych karność Kościelną, aby Biskupi Dyeceyalni używaiąc swoich praw i zwierzchniczą powagę Urzędu swoiego podręcznemi rządząc iednali powszechny w narodzie szacunek i poważanie dla całego duchowieństwa krajowego.

d. Obmyśleć dostateczne fundusze dla każdego xiędza, do utrzymania się przyzwoitego stanowi duchownemu, ubóstwo albowiem, zwłaszcza Ruskiego duchowieństwa, odstręcza wyraźnie innych od stanu tego, gdzie kapłan zamiast zaięcia się służbą Bożą, przygotowaniem się do dania nauki ludowi sobie powierzonemu, musi częstokroś, dla utrzymania siebie i swoiey rodziny, wspólnie z naiemną czeladzią, własnemi rękami, do potu czoła pracować, na kęs chleba sobie wyrabiać. Stan taki duchowieństwa zachęcić niepotrafi młodziana, zwłaszcza utalentowanego wyższemi naukami do obrania go sobie, i woli raczey wszystkiemi starać się siłami umieszczenia się w Urzędzie iakim Cywilnym, gdzie szczęśliwszy pobyt, wyższe poważanie i względy zasług obiecuie sobie, aniżeli dobrowolnie przyimować na siebie ciężar stanu Duchownego z ubóstwem, albo raczey nędzą połączonego.

Raczy Wysoka Kommissya Rządowa, to prywatne zdanie Biskupa łaskawie przyiąć, który idąc za powszechną opinią Rodaków gorliwych a Religią Oyców swoich, niemniey o powagę Ministrów teyże, w skutek powyższego wezwania, myśli swoie, z przekonania własnego w tey mierze, przy dołączeniu uszanowania, wynurza.

W Chełmie dnia 30 Listop. 1818

[bp Ferdynand Ciechanowski]